Dobija północ, leżysz w łóżku, ziewasz, zapewne zaraz zgasisz światło, ale wcześniej „musisz” na chwilę sprawdzić smartfona czy laptopa, bo jeszcze czekają powiadomienia i tak dalej. Sprawdzasz, odhaczasz. Następnie szybki rzut oka na skrzynkę mailową, odpisujesz, zamykasz. Skrolujesz facebooka i instagrama, po czym przypominasz sobie, że masz do nadrobienia odcinek ulubionego serialu na Netfliksie, bo dziś była premiera. Cóż, naciskasz „play”… Brzmi znajomo?
Dlaczego elektronika może zaburzać sen?
Tak mniej więcej upływa najważniejsza godzina przed snem w przypadku 70% dorosłych Polaków, którzy notorycznie dążą do tego, aby nabawić się zaburzeń zasypiania, nerwicy i innych problemów zdrowotnych. Smartfony, komputery, telewizory i inne urządzenia elektroniczne są dobrodziejstwem naszych czasów, ale równie dobrze mogą stać się największych przekleństwem, ponieważ najczęściej niewłaściwie z nich korzystamy. Bynajmniej nie chodzi tu o naukę obsługi. A raczej o nieodpowiednie pory, które są sprzeczne z rytmem dobowym człowieka. Zobaczmy zatem, jak elektronika wpływa na nasz sen.
Niebieskie światło przestawia zegar biologiczny
Naukowcy zajmujący się badaniem ludzkiego snu od lat apelują o rozwagę w korzystaniu z urządzeń elektronicznych przed pójściem spać, szczególnie podkreślając zgubny wpływ wpatrywania się w różnego rodzaju ekrany, monitory i wyświetlacze. Dlaczego? Chodzi o nic innego jak emisję niebieskiego światła, które pobudza przygotowujące się do snu ciało i umysł. Mechanizm polega na tym, że tzw. niebieskie światło emitowane z ekranu dociera do siatkówki oka, która neuronami wysyła sygnał do mózgu, a konkretnie do szyszynki – struktury niezwykle wrażliwej na światło paśmie w niebieskim (460-480 nanometrów). W efekcie „zdezorientowana” szyszynka hamuje wydzielanie melatoniny – hormonu odpowiadającego za sen. Oznacza to, że układ nerwowy otrzymuje silny bodziec pobudzający (sprzeczny z naturalnym cyklem dobowym) i zamiast przygotowywać nas do nocnego wypoczynku, ponownie przechodzi w stan podwyższonej aktywności, co jest skrajnie niekorzystne dla naszego zdrowia.
O ile działanie niebieskiego światła o charakterze epizodycznym nie jest niczym groźnym, o tyle regularne korzystanie z elektroniki i wpatrywanie się w ekrany przed snem może spowodować poważne problemy zdrowotne. Wymuszone pobudzenie układu nerwowego za sprawą emisji niebieskiego światła przekłada się bezpośrednio na trudności z zaśnięciem, a to (jeśli musimy wstać o konkretnej godzinie) z kolei powoduje skrócenie czasu na sen, czyli mniej następujących po sobie faz snu głębokiego REM, który odpowiada za regenerację organizmu. Rankiem, po takiej anomalii, czujemy się zmęczeni, niewyspani, często rozdrażnieni oraz brak nam chęci i energii do działania. To pomimo porannej gimnastyki, szybkiego prysznica i wypicia filiżanki kawy. Kolejnym następstwem zaburzonego cyklu nocnego wypoczynku jest powstawanie niespłacalnego długu snu i wstęp do wielu chorób cywilizacyjnych z problemami układu krążenia na czele.
Niekorzystne promieniowanie
Nie tylko ekspozycja na niebieskie światło przed snem stanowi wyzwanie. Okazuje się, że równie niekorzystne dla ludzkiego organizmu jest promieniowanie elektromagnetyczne wydzielane przez włączone urządzenia elektroniczne – mowa o tzw. elektrosmogu goszczącym w naszych domach i mieszkaniach. Ekrany smartfonów, tabletów, komputerów czy telewizorów wydzielają promieniowanie elektromagnetyczne oraz ciepło, a wraz z nim jony dodatnie, które zaburzają równowagę elektrostatyczną w mikroklimacie sypialni, a ponadto są w stanie przenosić cząsteczki kurzu, mające negatywny wpływ na nasze oczy, skórę i drogi oddechowe. Co więcej, smog elektromagnetyczny może zakłócać pracę układu nerwowego, a nawet krążenia. Dodatkowo, warto wspomnieć o różnego rodzaju dolegliwościach bólowych spowodowanych wymuszoną pozycją – łóżko zdecydowanie nie jest optymalnym miejscem do korzystania z komputera.
Jak sobie z tym radzić?
Najlepiej wyrabiając w sobie nawyk niekorzystania z urządzeń elektronicznych na 90 min. przed snem. Uzyskane w ten sposób 1,5 godziny najlepiej przeznaczyć na przewietrzenie pomieszczenia, wzięcie relaksacyjnej kąpieli, sięgnięcie po ulubioną książkę czy posłuchanie cichej, uspokajającej muzyki. Zadbajmy o ciemność w sypialnie – wyłączamy wszystkie światła, lampki oraz zasłaniamy okna lub zakładamy opaskę na oczy. Ma to kolosalny wpływ na działanie hormonów ułatwiających zasypianie.
Jeśli ktoś nie może się powstrzymać przed odłożeniem smartfona, niech przynajmniej zainstaluje aplikację umożliwiającą modyfikację koloru światła na lekko żółty lub pomarańczowy aktywowany po zmroku. Dobrym rozwiązaniem jest też wyłączenie powiadomień oraz pozostawienie elektroniki, poza budzikiem, w innym pomieszczeniu niż sypialnia. Innym skutecznym pomysłem wyzbycia się natrętnych myśli o ciągłym sprawdzaniu jest wypisanie sobie na kartce wszystkich czynności do wykonania na urządzeniach elektronicznych zaraz po pobudce. Dzięki temu uwolnimy umysł od napięcia oraz zyskamy cenny spokój ułatwiający zasypianie.
Początki zmiany wieczornych nawyków mogą być trudne, ale po kilku tygodniach nie będą już stanowiły problemu. Po tej zmianie każdy odczuje, że jest spokojniejszy, lepiej śpi, a ponadto może uwolnić się od wszędobylskiej elektroniki i zyskać więcej wolnego czasu dla siebie i bliskich.
Materace Gomarco i zdrowy sen
Higiena snu związana z urządzeniami elektronicznymi jest bardzo ważna, jednak kluczowe jest to, co ma bezpośredni kontakt z naszym ciałem podczas nocnego wypoczynku. Dlatego dobrze dobrany, antyalergiczny materac, który zapewni wysoki komfort snu to konieczność. Godne uwagi są dwie linie, tj. Nucol Collection i Microsac Collection. Obie spełniają najwyższe standardy oraz pomagają zachować zdrowie, a przy tym dostarczają niezwykłych doświadczeń.
W ramach pierwszej z nich na zainteresowanie zasługuje przede wszystkim materac Nucol Premium Duo, który wyróżnia się bardzo wysokim komfortem (m.in. 5 stref komfortu i adaptacja do kształtu ciała), jak również ergonomią i innowacyjnym systemem Nucol. To rozwiązanie idealne dla osób wymagających od materaca więcej – moduł masujący pozwoli osiągnąć maksymalne odprężenie zmęczonym i napiętym mięśniom. Co zostało potwierdzone w badaniach prowadzonych przez barcelońską klinikę snu Dr. Estivill. Natomiast możliwość zmiany strony dzięki podwójnej warstwie Nanosac w zależności od pory roku pozwoli zachować optymalny mikroklimat podczas snu, skutecznie odprowadzając wilgoć i regulując temperaturę.
Materac Queen to ciekawa propozycja dla osób wrażliwych, które potrzebują od materaca wyjątkowej miękkości i elastyczności. Dziewięć stref komfortu, delikatne i naturalne materiały (organic cotton) oraz system GOMARCO Rever Top dostarczą unikalnych doznań. Wysokie zagęszczenie sprężyn (1 440 m²) zapewni stabilne podparcie dla każdej części ciała, dając jej błogie odprężenie. Izolacja ruchu oraz mikrosprężyny w topperze pozwolą wypocząć dokładnie tak, jak można sobie wymarzyć i o każdej porze roku za sprawą aktywnych kapsułek mikrożelowych PCM dopasowujących temperaturę.
Podsumowanie
Korzystanie z urządzeń elektronicznych tuż przed snem zdecydowanie niekorzystnie wpływa na jakość snu i zdrowie. Warto mieć świadomość czyhających zagrożeń oraz spróbować zmienić nawyki na te sprzyjające nocnej regeneracji ciała i duszy. To nic nie kosztuje, a może przynieść naprawdę wiele dobrego, wydatnie poprawiając jakość życia. Jeśli natomiast chcielibyście zacząć zmiany od zaopatrzenia się w luksusowe posłanie, sprawdźcie ofertę materacy Gomarco, które urzekają unikalnym, hiszpańskim designem, wyjątkowym komfortem i innowacyjnymi rozwiązaniami dopasowanymi do nawet najbardziej wygórowanych oczekiwań i potrzeb. Warto odwiedzić najbliższy salon, aby poznać ofertę, przetestować i spełnić marzenia o luksusowej sypialni.